Przechodzi pomiędzy kratkami zeszytu.
Niczym w Banku zaciągniecie kredytu.
wtorek, 9 listopada 2010
niedziela, 30 maja 2010
czwartek, 25 lutego 2010
Free time
Bywa tak, że czas wolny masz.
Wykorzystać go jak najlepiej chcesz.
Do roboty wiec bierzesz się.
Ale czy dzisiaj, czy jutro? Może po jutrze?
Na odpowiedz te zniszczysz cały dzień.
Wykorzystać go jak najlepiej chcesz.
Do roboty wiec bierzesz się.
Ale czy dzisiaj, czy jutro? Może po jutrze?
Na odpowiedz te zniszczysz cały dzień.
sobota, 20 lutego 2010
Telefon
Wyrzucić chcesz go za okno! Za dług dzwoni. Za dużo się odzywa. Za bardzo się narzuca w tym życiu. Zostawić go chcesz, lecz nie potrafisz. To przeklęte uzależnienie od którego uwolnić się nie możesz. Wyrzucić go chcesz, gdy leży bezczynnie. Jak odzywa się raz na dobę i do tego SMS okres rozliczeniowy. I mus nadchodzi opłacić te bezużyteczne gówno. Czym można wykreślić kompromis? Nie da się, cierpisz za każdym razem.
środa, 10 lutego 2010
30 minut
Aż tyle trwa zabawa na dzisiejszy dzień.
30 min, co można zrobić w ten czas?
Zrobić coś, co można żałować do końca życia i dlaczego? W ciągu tego czasu możesz naprawić wiele a spierdolić wszystko.
Oczywiste jest, ze życia komuś nie uratujesz już. Oczywiste jest, także ze wspólna kreskę razem nie pociągniesz z dziewczyna.
Lecz browarka można wypić i zapomnieć o reszcie czasu, który został.
sobota, 30 stycznia 2010
wtorek, 26 stycznia 2010
Znamie
Widać za każdym razem, gdy powiedzieć chcesz coś.
Widać je za każdym razem, gdy słowa milczą w twoich ustach.
Widać je i wtedy, gdy pierwszy krok postawisz na przód.
Nie widać tylko wtedy, gdy zamiaru patrzeć nie chcesz.
Nie widać jeszcze wtedy, gdy pomożesz komuś w czymś.
Nie widać, gdy po chrześcijańsku żyjesz wciąż.
Widać je za każdym razem, gdy słowa milczą w twoich ustach.
Widać je i wtedy, gdy pierwszy krok postawisz na przód.
Nie widać tylko wtedy, gdy zamiaru patrzeć nie chcesz.
Nie widać jeszcze wtedy, gdy pomożesz komuś w czymś.
Nie widać, gdy po chrześcijańsku żyjesz wciąż.
Subskrybuj:
Posty (Atom)